Obserwatorzy

środa, 4 lutego 2015

Podaj dalej :)


Witajcie,
pewnie wielokrotnie widziałyście już takie wpisy, w ostatnim czasie. Ja również zdecydowałam się na takie przedsięwzięcie na moim blogu. Widziałam najpierw u Paprykensa, później u Aswertyny itd.. 


                            
                                                                       źródło obrazka


Zasady chyba wszystkim znane ale przytoczę:
internetowy opis częściowo kopiuj wklej, zmieniłam kilka słów :D :D

Biorę udział w inicjatywie "Podaj dalej": pierwsze pięć osób, które skomentuje mój wpis zwrotem "wchodzę w to" i w mailu poda mi swój dokładny adres, otrzyma ode mnie niespodziankę w którymś momencie 2015 roku - może książkę, bilet, coś wyhodowanego lub przygotowanego przeze mnie, może pocztówkę albo długi list, będzie to niespodzianka! Nie będzie ostrzeżenia i stanie się to, gdy będę mieć nastrój albo znajdę coś dla Ciebie i przyjdzie pora Cię uszczęśliwić. Te pięć osób musi podjąć taką samą inicjatywę, wkleić tekst takiej samej treści na swoim blogu. Róbmy dla siebie więcej miłych rzeczy!" 

A więc do dzieła. Zapraszam do zgłaszania się pod tym wpisem słowami "wchodzę w to", pierwsze 5 osób proszę o wysłanie na mojego maila avinion.jk@gmail.com wiadomości z adresem do wysyłki. :)

PS. Swoją drogą pierwsze co pomyślałam i zaczęło mi się nucić to Skaldowie "Medytacje wiejskiego listonosza" :):

9 komentarzy:

  1. Wchodzę w TO! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. To ponieżej to byłam - ja :D
    Ale coś mi się nie udało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha Majuś wiedziałam :) :* Już Cię zapisuję. Adres oczywiście mam :)

      Usuń
  3. <3

    Kochana, Ty też już wyczekuj listonosza :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wchodzę w to

    OdpowiedzUsuń
  5. Też w to wchodzę! A co mi tam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wchodzę w to i ja :) Świetna inicjatywa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też brałam kiedyś w tym udział :) Niestety moje podaj dalej odbiło się bez echa, osoby którym wysłałam upominki dalej tego nie posłały :( Przykro mi wtedy było no ale co zrobić, różni są ludzie

    OdpowiedzUsuń

Z miłą chęcią przeczytam każdą Waszą opinię :)