Obserwatorzy

sobota, 18 lipca 2015

Chorwacja - kosmetyki, które się spisały

Witajcie,
dzisiaj postanowiłam Wam pokazać kosmetyki, które towarzyszyły mi podczas pobytu na Chorwacji.
Przyznam, że zabrałam ich więcej (szczególnie kosmetyków kolorowych) i zwyczajnie nawet ich nie użyłam.
Tutaj możecie zobaczyć 9 kosmetyków codziennych + 1 z kolorówki oraz 1 kosmetyk, którym ratowałam się dopiero w Polsce.Ale po kolei:



1. ISANA Sommer Dusche żel o zapachu mango - świetnie się nadawał podczas tych upalnych dni.
2. ISANA Professional szampon dodający objętości - przyjemnie odświeżał i oczyszczał włosy.


3. LADY SPEED STICK antyperspirant - dobrze chronił i miał przyjemny zapach.
4. GARNIER płyn micelarny 3w1 - do codziennego oczyszczenia twarzy rano i wieczorem.


5. ZIAJA Liście zielonej oliwki, oliwkowa woda tonizująca - genialnie odświeżała wciągu upalnych dni.
6. CLEAN HANDS antybakteryjny żel do rąk - na jachcie jak i na lądzie był niezastąpiony.

  
7. BATISTE suchy szampon - przydawał się kiedy już na prawdę nie miałam ochoty myć głowy.
8. BIELENDA Ochronne mleczko do opalania dla dzieci i niemowląt SPF 50 i ochronny krem do twarzy cera mieszana i tłusta SPF 30 - używałam codziennie, wielokrotnie w ciągu dnia. Skuteczność ochrony mogę dokładnie zauważyć na swoim ciele. Tam gdzie niedokładnie posmarowałam się np przy ramiączkach od stroju bikini tam słońce dało swój popis i spaliłam się.


9. AVON automatyczna czarna kredka z brokatem - był to jedyny kosmetyk kolorowy, którego użyłam i to jeden jedyny raz.
10. SORAYA Kojący żel po opalaniu - ratował i ratuje mnie w dalszym ciągu, łagodzi miejsca spalone przez słońce i suche, ma bardzo przyjemny zapach.


A to już "pamiątki", które przywiozłam z Chorwacji


Pierwszego dnia udało mi się napotkać aż dwie drogerie DM, wstąpiłam do pierwszej i niewiele się zastanawiając chwyciłam te dwa żele Balea i udałam się do kasy. (każdy z nich kosztował 7,90 Kun)

Oczywiście nie obyło się też bez przywiezienia ichniego piwa. Każdego dnia raczyliśmy się tym alkoholem lub winem. Gdzieś jeszcze przewinęła się podczas wyjazdu rakija. Tym piwom się udało i dotarły bezpiecznie do Polski. Reszta była spożywana na bieżąco ;) Najbardziej znane piwa na Chorwacji i smaczne - Karlovacko
i Ożujsko. Najbardziej opłacalne były oczywiście butelki 2 litrowe, następnie te 1,854l.
Cena to około 18-19 Kun za piwo 2 litrowe.

A to wygrana w konkursie u Blanki, która niedawno dotarła. Dziękuję serdecznie :)






wtorek, 14 lipca 2015

Chorwacja

Witajcie,
co prawda wróciłam z tego wyjazdu tydzień temu, ale jakoś nie mogę nadążyć nad kolejnymi dniami.
W Chorwacji było pięknie, ciepło, słonecznie, a przede wszystkim mieliśmy dwie fajne ekipy.
Z Polski wyruszyliśmy dwoma busami do Chorwacji, na miejscu przesiedliśmy się na dwa jachty i przez cały czas poruszaliśmy się tylko nimi (na nich również spaliśmy), do czasu powrotu do miejsca, z którego wyruszyliśmy. Nie obyło się bez niespodzianek, ale jak to mówili - "Co będziemy opowiadać po powrocie, jak nic ciekawego się nie wydarzy?" :)
 Zatem zapraszam do obejrzenia tylko mikroskopijnej części zdjęć z wyjazdu, ponieważ zawsze pstrykam jak mały chiński turysta i jest ich ogólnie około 550 :D









Patrząc na te 4 jachty od lewej strony to to dwa środkowe były nasze. ( ja na część rejsu przesiadłam się na ten z niebieskim fokiem i niebieskim daszkiem z tyłu nad sterem ;) )

Nie mam siebie tradycyjnie na zdjęciach, ponieważ ja robiłam za fotografa, a jeśli jakieś się już zdarzyły, to znajdują się na drugim końcu Polski... Ale myślę, że nic straconego. Było tak pięknie, że z chęcią wrócę za rok i mam nadzieję, że z tą samą ekipą ;)

niedziela, 28 czerwca 2015

Mały urlop

Kochani,
dzisiaj piszę tego posta chwilę przed wyjazdem.
Dzisiaj ruszam na krótkie około tygodniowe wakacje. Będzie to Chorwacja. Po powrocie postaram się uraczyć Was jakimś miłym obrazkiem z tamtych stron :) Trzymajcie się ciepło :)



źródło

piątek, 19 czerwca 2015

Maska kolagenowa Etre Belle

Witajcie,
udało mi się dzisiaj z ostatnim egzaminem w tym semestrze, jeszcze pozostaje jeden wpis w poniedziałek, oraz dwa egzaminy zawodowe w następnym tygodniu. Już cierpnę na samą myśl. No ale pożyjemy zobaczymy.

Dzisiaj kolejna recenzja maseczki w saszetce. Tym razem jest to maseczka w płacie. Dostałam ją w jednej
z paczuszek niespodzianek od Justynki :) :* Zwykle stosuję zmywalne formy maseczek, ale spróbowałam.



- maska jest w białym, złożonym płacie,
- materiał jest mocno nasączony płynem,
- jest chłodny "w dotyku",
- maska nie spada, po założeniu można ją przygładzić,
- płyn nie ścieka,
- zapach kojarzy mi się z dentystą, taki trochę medyczny, ale do przeżycia,
- resztkę płynu, który osadził się wewnątrz opakowania wsmarowałam w szyję i dłonie,
- chwilę po zdjęciu maski, w niektórych miejscach czułam rozgrzanie,
- skóra jest lekko napięta, ale nie powoduje to dyskomfortu,
- rano skóra była gładka, delikatna, rozjaśniona, zmiany skórne jakby mniej widoczne, nie zaognione.

To tyle, a Wy wolicie stosować maseczki zmywalne, peel off czy może w płacie? :)

wtorek, 9 czerwca 2015

Ziaja Oliwkowa maska kaolinowa z cynkiem skóra tłusta, mieszana

Witajcie,
szalone dni rozpoczęły się.
Dzisiaj udało mi się zdobyć 3 wpisy. Jutro jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli (czyli dostanę satysfakcjonujące zaliczenie z angielskiego, oraz zaliczę ustny egzamin) to jest szansa na 3 kolejne wpisy.
Nikt nie mówił, że będzie lekko. Ale jakoś trzeba dać radę. Zwykle jak już coś jest, to wszystko na raz.

A tym czasem do rzeczy.
Dzisiaj na tapecie kolejna maseczka do twarzy.
Tym razem jest to Oliwkowa Maska kaolinowa z cynkiem oczyszczająco ściągająca.
Przeznaczona jest dla skóry tłustej, mieszanej. Redukuje pory i zaskórniki. Jest szybkoschnąca.

ziaja maska oczyszczająca do cery mieszanej

Ziaja Liście zielonej oliwki maseczka do skóry mieszanej
Moim zdaniem:
- ma przyjemny zapach,
- ma kremową konsystencję,
-kolor ma białawo-zielony,
- po zaschnięciu robi się biała,
- nie powoduje dyskomfortu przy zasychaniu na twarzy,
- po zmyciu jej, cera jest rozjaśniona, zmiany skórne uspokojone,
- pozostaje jednak lekkie uczucie napięcia, choć nie przeszkadza to w niczym,
- skóra jest gładka i delikatna,
- cena ok 0,99zł- 1,50zł /7ml

[Teraz w Rossmannie za 0,99zł :)]

To tyle jeśli chodzi o maseczkę Ziaji z serii Liście Zielonej Oliwki.
Wracam do nauki na najbliższe zaliczenia :)

niedziela, 7 czerwca 2015

Sleek ultra mattes darks and brights palety cieni

Witajcie,
paletki dorzucam do kosmetyków do sprzedaży.
Może ktoś się jeszcze nimi nacieszy ;)

Sleek matowe cienie

Sleek ultra mettes

Sleek ultra mattes paleta cieni

Sleek paleta wyprzedaż


Paleta za 22zł + przesyłka polecona.
Serdecznie polecam :)
Paletka ma praktycznie znikome zużycie ;)
Jasna poszła już w świat ;)

sobota, 6 czerwca 2015

Ziaja orzeźwiający peeling do twarzy, Ziaja maska oczyszczająca z glinką szarą

Witajcie,
udało mi się rozprawić z mikroskopijną częścią rzeczy do zrobienia na uczelnię, dlatego piszę tego szybkiego posta. Dzisiaj znowu o saszetkach, tym razem z Ziaji.
Lubię używać maseczki i peelingi w takiej formie, ponieważ jest to szybkie i wiem przynajmniej,
że wystarczy mi na jeden raz i się nie zmarnuje.


Peeling orzeźwiający do twarzy Ziaja
z limonkowo - cytrusowym koktajlem egzotycznym

na opakowaniu przeczytamy:
- oczyszcza i delikatnie masuje powierzchnię naskórka,
- pozostawia skórę gładką, miękką i zadbaną,
- ma energetyzujące, świeże, zielone nuty zapachowe,
- dodaje wiosennej aktywności i poprawia samopoczucie.

sposób użycia:
Peeling nanieść na zwilżoną skórę. Omijać okolice oczu. Masować okrężnymi ruchami, następnie spłukać ciepłą wodą.

Moim zdaniem:
- zapach przypomina mi Cifa do czyszczenia,
- ostre ciemne drobinki zatopione są w zielonkawej substancji, która jest za rzadka, przecieka przez palce,
- dobrze ściera martwy naskórek,
- skóra jest delikatna i gładka.
cena około 0,99zł-1,50zł /7ml




Maska oczyszczająca z glinką szarą
skóra mieszana, tłusta, trądzikowa

na opakowaniu przeczytamy:
- zmniejsza widoczność rozszerzonych porów,
- normalizuje pracę gruczołów łojowych,
- skutecznie łagodzi podrażnienia skóry,

sposób użycia:
2-3 razy w tygodniu nałożyć na skórę twarzy i szyi grubą warstwę maski. Omijać okolice oczu i ust.
 Zmyć letnią wodą po ok. 10-15minutach.

Moja opinia:
- nie zasycha do końca, nie tworzy skorupy,
- nie powoduje to dyskomfortu,
- nakładanie nie jest problematyczne,
- skóra po zmyciu jest rozjaśniona i gładka,
- zmiany skórne uspokojone,
- cena ok 1,5zł-2zł/7ml

Jak dla mnie ogólnie na +  :)




To tyle, cieszcie się pogodą, bo i do nas na pomorze zawitało słońce i temperatura ok 28-30*C.
Grillujcie, bawcie się i odpoczywajcie, by naładować akumulatory na kolejny tydzień.
Ja wracam do spraw przyziemnych, uczelnianych.
A wszystkim studentom w dalszym ciągu życzę powodzenia :)
Damy radę, jak zawsze ;)

czwartek, 4 czerwca 2015

Wyprzedaż blogowa, kosmetyki i nie tylko

Moje Drogie,
jako, że sesja i te sprawy, pisanie prac od rana do nocy, to postanowiłam posprzątać w kosmetykach xD
Tak tak, u mnie to zawsze jest uzależnione od siebie. Jak trzeba się uczyć, to bardzo miłym wydaje się sprzątanie.
Tak więc nie przedłużając w zakładce BAZAREK znajdziecie sporo kosmetyków i nie tylko.
Może uda się im znaleźć nowy dom? :)

wyprzedaż kosmetyków



Planuję tak ogólnie kupić nowe Palladiumy, tym razem nie ocieplane,
oraz pomyślę w dalszym czasie nad pomadką z MACa.
Widziałam na jednym z blogów kolor fuksjowy i przepadłam :D

Tymczasem zostawiam Was z kosmetysiami i wracam do pisania pracy.:)
Udanego dłuuuuuuugiego weekendu. Oby pogoda dopisała.
Ja jutro grilluję z tej okazji.

źródło

poniedziałek, 1 czerwca 2015

Saszetki i paczka na Dzień Dziecka :)

Witajcie w ten Dzień Dziecka :)
pogoda dalej nie rozpieszcza, chłodno i pada deszcz, dopiero w czwartek ma przestać.
W dalszym ciągu nie wygrzebałam się z nadrabianiem zaległości na uczelnię, a terminy gonią.
Wpadłam na chwilkę by skrobnąć kilka słów o kilku kosmetykach w wersji saszetkowej.
Będzie krótko i w temacie.



Efektima peeling do rąk (1 etap)
- zapach nie przypadł mi do gustu,
- zawiera delikatne drobinki ścierające,
- nie ma trudności z jego zmyciem

maska do rąk (2 etap)
- przyjemny zapach,
- żółtawy kolor,
- nie zostawiałam jej na zbyt długo (choć na opakowaniu napisano by trzymać ok 15min)

- cena ok 2zł za 2x7ml
Po zastosowaniu obu, moje ręce były delikatne, gładkie i nawilżone.



Efektima - glinkowa maska oczyszczająca
- kolor zielonkawy po zaschnięciu robi się biały,
- zapach przyjemny, cytrusowy,
- przy trzymaniu jej na twarzy szczypała mnie okolica nosa, ale do przeżycia,
- trzeba chwilę poświęcić by dokładnie ją zmyć.
cena ok 7zł za 7ml




Lirene peeling enzymatyczny
- zapach jakby lekko perfumowany, przypomina mi zapach "droższego" kremu,
- konsystencja kremowa,
- przy jego trzymaniu na twarzy również trochę szczypała mnie okolica nosa,
- trzeba poświęcić chwilę dłużej by dokładnie zmyć peeling z twarzy,
- skóra się rozjaśniła, uspokoiła,
- cena ok 2zł za 10ml.



Le Petit Marseiliais mleczko nawilżające
z masłem shea, słodkim migdałem i olejiem arganowym
- dla bardzo suchej skóry,
- saszetka wystarczyła na jedną aplikację (8ml),
- w miarę szybko się wchłania,
- przyjemny zapach,
- nawilża.



Le Petit Marseiliais kremowy żel pod prysznic kwiat pomarańczy
- bardzo przyjemny zapach,
- saszetka również wystarczyła mi na jedno użycie (10ml),
- nie wysusza,
- nie podrażnia,
- przyjemnie się go używa.



A to już moje drogie paczka z okazji Dnia Dziecka od Justynki z bloga szkatulka-ziuzia21.blogspot.com
Zobaczcie, same dobroci :) Dziękuję Kochana :)


To tyle jeśli chodzi o ostatnio użyte kosmetyki saszetkowe i paczkę nowości :)
Ja tym czasem wracam do rzeczywistości i pisania pracy zaliczeniowej. 
Mam nadzieję, że wszystko się uda :)