Obserwatorzy

wtorek, 30 grudnia 2014

Zakupy i prezenty kosmetyczne na koniec 2014r.

Moi Drodzy, to już ostatnie zakupy i prezenty kosmetyczne w tym roku 2014.
Część z tych kosmetyków dostałam od Mikołaja, a część kupiłam sama.
Choć pod choinką znalazłam znacznie więcej prezentów, to pokażę Wam tylko kosmetyki :)
Zapraszam.

Najpierw prezenty:

1. Isana - Zimowy żel pod prysznic z ekstraktem z wanilii - edycja limitowana,
2. Avon- zestaw Dazzling Moments: zapach, peeling i masło,
3. Tołpa - Mydło borowinowe, anti stress,
4. Wibo - ćwieki na paznokcie,
5. Wibo - lakier WOW Glamour Sand nr 4,
6. Wibo - lakier WOW Chic matte - nr 5,
7. Lovely - lakier Gloss like gel - nr 436,
8. Marion Spa - Profesjonalna mikrodermabrazja,
9. Zapach La vie est belle,
10. Marion - kreda koloryzująca do włosów - fioletowa.

 1. Zestaw Aussie z Rossmanna za 25zł - szampon, odżywka i intensywna odżywka do włosów suchych/zniszczonych;
 2. Zestaw Be Beauty z Biedronki -Płyn do kąpieli, żel pod prysznic i mydło w płynie orange & chocolate - 10,99zł
 3. Wibo - lakier WOW Granite Sand - nr 1 -Rossmann - 7,29zł
4. Wibo - lakier WOW Glamour Satin - nr 3 - Rossmann - 6,99zł

5. Ziaja - orzeźwiający peeling do twarzy - 1,29zł
6. Ziaja - maska oczyszczająca z glinką szarą - 1,59zł
7. Kolastyna maseczka oczyszczająca z glinką wulkaniczną - 2,29zł
8. AA - maseczka aktywnie oczyszczająca z białą glinką - 2,79zł
9. AA - maseczka zwężająca pory z ekstraktem z róży polisacharydy - 2,79zł
10. Bielenda - bioorganiczna maseczka na twarz, szyję i dekolt z glinką zieloną - 5,99zł

A tutaj wszystkie kosmetyki zebrane w jednym zdjęciu ;)
Mam nadzieję przez najbliższy czas nie kupować kosmetyków, bo jak zobaczyłam co się dzieje w szafie i kosmetyczkach, to o mamo!

Życzę Wam udanego Sylwestra i aby Nowy Rok przyniósł wiele radosnych chwil.

niedziela, 28 grudnia 2014

Zużycia na koniec roku

Witajcie,
dzisiaj post podsumowujący zużycia, których dokonałam przed końcem 2014r.
(tak poza tym, to chciałam się już pozbyć opakowań przy porządkach ;) )
Mam nadzieję, że czas świąteczny minął Wam spokojnie, byliście grzeczni i dostaliście piękne prezenty, a co poniektórzy mają jeszcze wolne do święta 3 Króli :D

Na początku zużycia, później kosmetyki, które powędrowały dalej w świat, ponieważ mi nie odpowiadały.




                                                    
1. Garnier płyn micelarny 3w1 - cena ok 12-13zł (był na promocji w Biedronce), 1 skończone opakowanie, drugie w użyciu a trzecie w zapasie ;) , co mogę powiedzieć, u mnie się dobrze sprawdza, nie podrażnia oczu - co jest bardzo ważne dla mnie, nie żałuję, że wydałam więcej niż na micela z BeBeauty


2. Balea Szampon (chyba dodający objętości) ale nie jestem pewna, wiśnia i wanilia, zapach przyjemny, wydajność kiepska, zapach niestety nie utrzymywał się na włosach, a szkoda, gdybym kupowała prosto w DM-ie nie żałowała bym, bo to średniak, natomiast kupowałam przez allegro i wyszło drożej...


3. Garnier mineral Ultra Dry - kolejne już opakowanie, kupiony na jakiejś promocji za ok 6zł, u mnie spisuje się bardzo dobrze, nie brudzi ubrań, ma ładny zapach


4. Nivea Matujący krem nawilżający na dzień - co mogę powiedzieć... szybko się wchłaniał,
bo wklepywałam go,  zapach przyjemny, czy matowił? ciężko stwierdzić, bo zaraz po jego nałożeniu, nakładałam podkład i puder. - cena ok 8-9zł


 5. Sensique puder matujący - to też już kolejne opakowanie, a i w zapasach leży, bo na promocji w Naturze dorwałam go za 4,99zł/szt. , moim zdaniem nie robi mi krzywdy, i spisuje się u mnie lepiej niż Rimmelowy, dla mnie tym lepiej, bo i cena milsza dla portfela ;)
6. Essence Long lasting  - czarna kredka do oczu, wykręcana - cena ok 7zł w Naturze, kolejny raz u mnie, z tego powodu również wszystkim polecam, nie odbija się, wytrzymuje cały dzień, jest dobrze napigmentowana no i cena super :)


 7. saszetkowce :)

8. Avon Lekki podkład spf 20, cena - trafiłam za ok 10-15zł, w jakiejś ofercie internetowej
dla konsultantek, nie pokładałam w nim dużych nadziei, jednak nie jest za ciemny, dobrze się stapia z cerą, jakiś super trwały nie jest, ale za tą cenę.. używałam go codziennie praktycznie i mogę powiedzieć iż nie chciał się skończyć :)
 9. Avon Solution, również kolejne opakowanie, cena ok 10zł, bardzo lubiłam używać tego kremu
w lecie, wraz z pudrem, było to alternatywą dla podkładów, dobrze się spisuje, wyrównuje trochę koloryt; mam jeszcze jedno opakowanie, ale poczeka do wiosny/lata


10. Odżywka Pantene - kolejne opakowanie


                                                     


11. Lirene żel o zapachu jaśminu - dostałam chyba jako gratis do jakichś zakupów w Rossmannie, jak na początku pasowały mi te kuleczki zatopione w żelu i jego zapach, tak im dłużej go używałam, tym bardziej się męczyłam.
12. Guhl szampon piwny - cena wysoka (ok 20zł na Allegro), dostępność też tylko tam lub pewnie w drogerii DM. Zapach przyjemny, wcale nie piwny, co do wystarczalności - myślałam, że dłużej go poużywam. Natomiast prawdziwą informacją, którą znalazłam było to, że wytwarza dużo piany.
Mam w zapasie jeszcze jedno opakowanie, może wyrobię sobie szersze zdanie.




                                        Te kosmetyki znalazły nowy dom gdzie indziej :D

 1. Original source - żel malina i wanilia, po pewnym czasie zapach stał się dla mnie mdły,
 2. Wibo Elixir szminka, kolor przestał mi pasować i był delikatny na ustach,
 3. Avon maseczka peel off, taka formuła maseczki do mnie nie przemawia,
 4. Avon scrub do twarzy, (dostałam) nawet nieotwierany, mam teraz pastę z Ziai i nie stosuję innych peelingów, prócz może jeszcze kawitacyjnego,
 5. Bodajże Kolastyna, ale głowy nie dam, przyjemny delikatny peeling, ale tak jak wyżej mam inny, którego używam.
 6. Avon dezodorant Little Black Dress (dostałam) nie stosuję takich dezodorantów.
 7. Wibo tusz niebieski do rzęs, przestał mi jakoś odpowiadać, nabierał się tylko na końcówki.
 8. Avon mgiełka zapachowa róża i czekolada - przyjemny zapach, jednak co za dużo to... , mam kilka różnych pachnideł, dlatego to poszło w świat.
 9. AA krem na noc 20+, używałam sporadycznie, systematyczność nie jest moją mocną stroną, poza tym miał konsystencję masełkową, nie wchłaniał się za szybko a i rozprowadzało się go niezbyt wygodnie. Porzuciłam go na rzecz kremu Himalaya.
 10. Rimmell kredka czarna do oczu, dostałam dwie, i niestety jak już jedna nie przypasowała, bo miałam problem z malowaniem nią, z utrzymaniem jej na powiece, a później ze zmyciem, to i druga musiała mnie opuścić. Zamieniłam Rimmella na rzecz Essence i bardzo się cieszę ;)
11. Krem kryjący na dzień - cena - max 10zł w Rossmannie, był dość gęsty i moim zdaniem za ciężki i za ciemny dla mojej cery.

To by było na tyle, cieszę się, że jeszcze przed Nowym Rokiem mogłam się "pozbyć" tych opakowań lub kosmetyki posłać dalej w świat. Czuję się lżejsza :D
Teraz chyba czas przyjrzeć się zapasom, które gromadzą się w szafie...
A i nowe kosmetyki znalazły się u mnie w ostatnim czasie za sprawą Mikołaja :)

sobota, 20 grudnia 2014

Listopadowo-grudniowy koszyk zakupowy


Witajcie dzisiaj pokażę Wam co kupiłam po zakończeniu akcji
Październik miesiącem bez zakupów kosmetycznych.



 1. Zapach Avon Riviera Goddess - przyznam się, że skusiła mnie cena w ofercie netto ok 11zł,
2. Zapach Avon Caribbean Paradise - mnie najpierw kojarzył się z wakacjami, choć inni twierdzą, że pachnie im ogórkiem ;) - cena 14,99zł
 3-4. Avon Podkład rozświetlająco - antystresowy kolor Pale Pink, sztuk 2, wzięłam, ponieważ pierwszy raz w Avonie spotkałam się z kolorem jaśniejszym o dwa tony od Ivory (który niby jest najjaśniejszy), niestety w kolejnych katalogach tego koloru już nie widziałam, dlatego ten mam w zapasie. - ok 15zł
5. Wibo Posh Box - kupiony w Rossmannie w czasie promocji 1+1
6. Eveline tusz Volume Celebrities ok 15zł (mama mi go kupiła, a lakier dobrałam do rachunku za 0zł :) )

7-8. Essence kredki long lasting w kolorze 01 black fever - moja ulubiona kredka - 6,99zł bodajże, w Naturze

 9-11. Puder Sensique matujący kolor 01 - kupiłam w zapas, bo był po 4,99zł w Naturze ;)
 12. Avon baza pod cienie - 9,99zł - moja jest na wykończeniu, a jakby padła to mam świeżą, wcześniejsza już trochę u mnie leżakuje.
 13. Avon kredka żelowa super shock - ok 14zł - kolor śliwkowy
 14. Avon perfumy Little Gold Dress - gratis
15. Avon Anew Ultimate 7S - gratis
16. Avon balsam do ust miodowy - gratis
 17. Krem antyseptyczny Himalaya - 5,50zł

18. Semilac - Top do hybryd,
19. Semilac - Baza do hybryd,
20. Semilac - lakier hybrydowy 022 Mint,
21. Semilac - lakier hybrydowy 035 Bright Lavender,
22. Semilac - lakier hybrydowy 081 Night in Vegas,
23. Semilac - lakier hybrydowy 104 Violet Gray.

To by było na tyle, nie wiem czy dużo czy mało, ale nazbierałam te kosmetyki przez okres prawie 2 miesięcy.
A tym czasem biorę się albo za sprzątanie, albo za pisanie pracy na poniedziałek (wolne mamy od wtorku na uczelni).