Obserwatorzy

poniedziałek, 3 listopada 2014

Denko październikowe

Witajcie,
dzisiaj mam dla Was post z podsumowaniem, które dotyczy kosmetyków skończonych w październiku.
Myślałam, że uzbiera się ich jeszcze więcej, zważając na trwanie akcji "Październik miesiącem bez zakupów kosmetycznych". No ale to zawsze coś. Szczególnie jestem zadowolona ze zużycia płynów do demakijażu twarzy i oczu. Męczyłam się z nimi jakiś czas. Ale teraz na szczęście mogę używać Płynu micelarnego 3w1
z Garniera :)
Nie przedłużając:


 1. Farba do włosów Garnier Color Naturals
odcień jak zawsze Miedziany Blond 7.40+,
Bardzo lubię, cena na promocji 8,99zł

2. Szampon Pantene Pro-V
Przyjemnie się go używa, dobrze się pieni i oczyszcza.

 3. Joanna Peeling do ciała gruboziarnisty,
co prawda nie zdziera nie wiadomo jak mocno,
ale zapach ma Malinowej Mamby :) :) mmmm
 4. Soraya Delikatny płyn micelarny,
z delikatnością to tak dosłownie - nie domywał
makijażu; piekły oczy, gdy dostał się do nich płyn,
a na sam koniec twarz się kleiła...
5. Be Beauty Płyn micelarny skóra wrażliwa
piekł w oczy, rozmazywał makijaż oczu, zamiast go zmywać, już mam następce.
6. Balea Płyn do demakijażu oczu
 7. Be Beauty Zmywacz do paznokci
z lanoliną i gliceryną - zmywał, jak każdy, minusem na pewno jest pompka, która lubi wylewać za dużo
płynu.
 8. L'biotica Aktywne serum do rzęs
zabrałam szczoteczkę, nie stosowałam regularnie,
ale szczoteczka za twarda, często łzawiły mi oczy.
9. L'biotica Nawilżający balsam do ust,
działał tak sobie, wyrzucam, bo mimo jeszcze dobrej daty, zbryla się i niewygodnie się go używa.
10. Essence LongLasting kredka do oczu,
kolor 01 Black Fever - bardzo lubię i bardzo polecam, dobrze się trzyma :)
 11. Delia Cosmetics - Henna do brwi brązowa
henna jak henna, barwi, łatwa w przygotowaniu i aplikacji, tania.
 12. - 18. wyrzutki lakierowe:
- Alle paznokcie Hybryda termiczna,
- Alle paznokcie Hybryda,
- Effective nails,
- Effective nails,
- nawet nie wiem jaka firma,
- Sally Hansen,
- Wibo Cracking Coat

Wszystkie lakiery, mimo dobrych dat zgęstniały, zmieniły konsystencję...


19. Próbka zapachu Avon Caribbean Paradise - jest teraz na promocji pełnowartościowe opakowanie, to kupię, zapaszek fajny, letni, choć nietrwały.
20. Maseczka truskawkowa- używałam kiedyś i było ok, mięciutka pachnąca buzia; teraz jak użyłam dostałam podrażnień i zaczerwienienia.
21. Bielenda maseczka detoksykująca - czułam lekkie podrażnienie skóry, ale dobrze oczyszcza.
22. Avon podkład CC - ciężko coś powiedzieć.
23. Płatki Carea z Biedronki niezmiennie.

I to by było na tyle.
Jak tam Wasze wyrzutki?
Zastanawiam się czy nie przedłużyć akcji niekupowania kosmetyków :)
Tylko obawiam się, że w listopadzie, Rossmann może zacząć kusić znowu jakąś mega obniżką -40% np.

sobota, 1 listopada 2014

Podsumowanie akcji "Październik miesiącem bez zakupów kosmetycznych"

Witajcie,
jeśli macie chwilę w tym dniu zadumy, to zapraszam na podsumowanie
akcji Października bez kupowania kosmetyków.
Dzisiaj mija dokładnie miesiąc od pierwszego dnia akcji, także misja zakończona.
Czy z sukcesem?





Moje przemyślenia po tym miesiącu:
Na początku było ciężko, dni wlekły się niemiłosiernie.
Zauważyłam natomiast, że nie chodzenie do drogerii i nie przyglądanie się kosmetykom w innych sklepach, pomaga. Nie wchodziłam nawet na strony drogerii internetowych.
Całe szczęście, że mam teraz trochę dalej do Rossmanna niż miałam wcześniej z uczelni i w wolnym okienku mogłam iść pochodzić bez celu i zawsze coś wpadło do koszyka. Teraz nie było zmiłuj.
Poza tym przejrzałam kolejny raz swoje zapasy (lubię to robić :D ), by dowiedzieć się co właściwie czeka na swoją kolej, a z kosmetyków otwartych powybierałam te, które się kończą i zwracałam uwagę na ich używanie. Wygospodarowałam koszyczek i do niego odłożyłam wszystkie takie produkty.
Niewątpliwie mój portfel odsapnął i nie zniknęły z niego pieniądze, z niewiadomych przyczyn.

Szczerze powiedziawszy polecam każdej z Was. Niech spróbuje nie kupować przez wyznaczony przez siebie czas kosmetyków i kontroluje siebie. Na samym początku musiałam pilnować i powtarzać sobie, że nie mogę kupować. Niespecjalnie mnie też kusiły kosmetyki w tym czasie. Może po prostu sobie wmówiłam, że nic nie jest mi potrzebne. Dzięki temu nie kupowałam.

Otóż TAK. Misja Październik miesiącem bez zakupów kosmetycznych uważam za zakończoną sukcesem.
W październiku nie kupiłam ani jednego kosmetyku :)
Miszyn komplit ;)

Reszcie dziewczyn biorących udział w akcji, mam nadzieję, że dobrze poszło i nie złamały się :)
Jeśli tak było, gratuluję.

Tutaj podsumowanie u Kapryska, z którego inicjatywy ruszyła akcja.