Obserwatorzy

niedziela, 28 września 2014

Denko przed-jesienne


Witajcie,
ostatnie denko prezentowałam 4 sierpnia (czyli prawie 2 miesiące temu).
Wrzesień chyli się ku końcowi i minął mi w zastraszającym tempie.
Po drodze obrona pracy i złożenie papierów na nowy kierunek..
Nie wiem jak to wszystko będzie, ale trzeba stawić temu czoła.





 1. Balea żel do mycia twarzy, antybakteryjny, z cynkiem - dostałam niedużą ilość na wypróbowanie- zapach przypomina mi wszystkie te produkty do stosowania przy niedoskonałościach cery, przyjemnie mi się go używało, opakowanie 150ml.
2. Garnier Colour Naturals 7.40+ używam już jakiś czas wymiennie z farbą z Joanny. Bardzo lubię.
3. Balea Melon Tango żel z edycji limitowanej - również dostałam na wypróbowanie - przyjemny zapach, niestety nie utrzymuje się na skórze, a szkoda. Myje, nie wysusza, dobrze się pieni.
4. Ziaja tonik ogórkowy - kupione niepełne opakowanie za zawrotne 2,07zł, przelałam do resztki w drugim opakowaniu. Zapach przyjemny, niedrażniący, ładnie oczyszcza z resztek makijażu i odświeża.
5. Krem do rąk Be Beauty - używała siostra - ja zdania nie mam.
6. Bielenda Młodzieńczy blask, krem na dzień/noc - przyjemny zapach, nareszcie udało mi się go zużyć, ekonomiczny, ładnie nawilżał i szybko się wchłaniał.
7. Bielenda Bioaktywny koncentrat Antycellulit - zapach herbaciany, nie jest to moja ulubiona wersja z tej serii, nawilżał, wchłaniał się w miarę szybko, cena na duży plus - 5zł.


 8. Lovely Tusz Pump Up - nie trzeba przedstawiać - nie stosowałam codziennie, ale zaczął mi przysychać i już na niego pora - cena ok 10zł, ładnie podkreślał rzęsy;
9. Essence Stay all day - cień w kremie - kupiłam na wyprzedaży w Naturze rok temu - niestety szybciutko wysechł - pewnie był otwierany nie raz na miejscu w sklepie - próbowałam używać jako eyelinera, ale kiepsko to szło.
10. - 15. - wyrzutki z kosmetyczki Mamy;


16.,17. - płatki Carea - zwykle kupuję w 3-pakach, jestem zadowolona jak za tą cenę;
18. - 24. - saszetkowce/próbeczki - nad pełnowartościowym opakowaniem serum punktowego Bioliq mogła bym się zastanowić.
kula stoi w szafie i pachnie ;)








To tyle jeśli chodzi o zużycia, szkoda, że ilość zakupionych produktów ma się nijak do zużyć...
Czas coś z tym zrobić :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam każdą Waszą opinię :)