Obserwatorzy

piątek, 6 września 2013

Wróciłam z tarczą, baj baj maszkaro.

Sesja zażegnana, ostatnia ocena w indeksie, 4,0
Ostatni miesiąc wakacji przede mną. Jeszcze parę spraw do załatwienia, ale najgorsze za mną.
Wczoraj i dzisiaj słonecznie, około 23*C , jest się z czego cieszyć :)


                    Ogród i Prima na tarasie, też korzysta ze słońca. Leniuch jeden.

                                           Nowości

Ostatnia przesyłka wymianowa z portalu finta.pl
Jak się okazuje to  u Karoli na blogu przeczytałam recenzję tej książki.:)
Postanowiłam zamówić.
Kasia Bulicz - Kasprzak "Nalewka zapomnienia".
Jak tylko skończę Nigdy w życiu Grocholi, to biorę się za tą.

A o 20:00 Sherlock Holmes na TVN-ie. :)

18 komentarzy:

  1. No i graty! :D

    Oooo... ROBERCIK :D Łożesz, szkoda, że już pewnie połowa filmu za mną :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TV podaje, że od 20:00 do 22:45.

      Usuń
    2. Ale ja wolę oglądać od początku :) Oglądanie filmu od połowy mnie nie urządza :D

      Usuń
  2. Gratulacje :) Też kupiłam Women's Health ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niee, na szczęście parzące pokrywki (odpukać :D) trzymają się ode mnie z daleka :D Bez rękawic nie podchodzę :D:D

    I jak się sprawują te Bellowe?:> Co do łyżeczki, to będę robić krok po kroku dokładnie to, co widziałam w filmiku na YT :D Chociaż z moją pierdołowatością to kto wie... :D Najwyżej będę robić samouczki typu "makijaż wieczorowy dla jednookich" XD Jest w tym jakiś plus, nie musisz się martwić, że jedno oko wygląda inaczej niż drugie :D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się dziabniesz, to z pewnością łezkę uronisz :D

      Aua! Widzę, że taśma potrafi zaatakować znienacka zupełnie jak kartka papieru! A takie to niepozorne... Do wesela się zagoi :D

      Pewnie jakbyś malowała je dzień w dzień byłoby lepiej :) Każda osoba, u której spotykam się z zajebistymi krechami mówi, że to kwestia wprawy i że kiedyś się męczyły przez długi czas, a teraz malują już z automatu :)

      Usuń
    2. Poka, poka te połączenia! :D

      Usuń
    3. Niby są jakieś wysuszacze, ale ja tam nie wiem, jak działają, bo do tej pory nie dorobiłam się czegoś takiego, więc w tej kwestii nie doradzę :D

      Wiem natomiast, że mam od groma lakierów, ale rzadko ich używam z tego powodu co Ty + mój facet jest wrażliwy na specyficzny "smrodek" :D

      Chociaż ostatnio maluję, jednym :D Rimmelem, który niby schnie w minutę :D Nie badałam tego ze stoperem, ale faktycznie dość szybko można wrócić do normalnych czynności :)

      Usuń
  4. Mam tą książkę i mi osobiście bardzo przypadła do gustu zabawna historia z przymrużeniem oka ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. gratuluję ;) o i to jest właściwa postawa ;) ja też siebie nagradzam takimi małymi przyjemnościami gdy zrobię coś dobrego ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Już nie pokażę palcem, kto też spać nie może i mi komentuje posty :D:D

    Ja też myję codziennie, no chyba, że jest weekend, mam lenia i nie wychodzę z domu :D

    I jak tam, były wzorki?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmiech to zdrowie :D A najgorzej jak myślisz, że już są nie do ruszenia, a tu jednak rano okazuje się, że były...:D Też nie mam pojęcia, skąd się biorą te odbicia.

      Usuń
  7. Gratuluję także zdanej sesji no i korzystaj z ostatnich tygodni wakacji! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U MNIE TEŻ CIEPLUTKO :)Bardzo ciekawie tutaj u Ciebie :) Z pewnością nie jestem tutaj ostatni raz :) Obserwujemy ? :>

    Ps: U mnie wielka akcja pierwszego konkursu na blogu więcej informacji na blogu zapraszam ---> http://monmondeefou.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No brawo :D Ja jeszcze walczę :P

    OdpowiedzUsuń

Z miłą chęcią przeczytam każdą Waszą opinię :)