Obserwatorzy

piątek, 27 września 2013

Kolorowa panterka

 Rozpoczynam ostatni wolny weekend, wieczorem wyjście do pubu ze znajomymi, sobota i niedziela w Kołczygłowach na wystawie modelarskiej. A od poniedziałku powrót do życia studenckiego. Pełno rzeczy jeszcze mam na głowie, ale staram się o tym teraz nie myśleć.

Na razie dodam zdjęcia mojej puszeczki, którą napaciałam panterkowo w przypływie weny. :)
I co by rozweselić wygląd mojego biurka.
Nic trudnego, a jednak się cieszę :)

Zwykła puszka po kukurydzy czy innym groszku. Umyta, zerwana nalepka i wyszlifowana przy "wlocie" by nie skaleczyć się. Następnie naciapanie lakierami wzorków, odczekanie aż wyschną i voila :D



Publikuję również na Przepis na Kobietę.

poniedziałek, 23 września 2013

Idzie jesień liście gubi, po ulicach i po drogach.

Dzisiaj trafiliśmy z B. na obiado-kolację do kolegi Syryjczyka i Jego żony. Uraczyli nas również syryjską kawą. Wieczór był bardzo miły. Jesień przyszła niestety nieubłaganie. Coraz szybciej robi się ciemno i do tego zimno. Pod spodem szybki skrót tego co u mnie.


1. Od dzisiaj zaczynam branie Biotebalu. Jest to lek z biotyną, która wspomaga procesy powstawania keratyny i poprawia stan włosów i paznokci. Zobaczymy co z tego wyniknie.
2. Nowy katalog Avonu nr 16,  tak tak to już święta ;)
3. Książka, którą zacznę dzisiaj czytać to "Adrian Mole Czas cappuccino" Sue Townsend.
4. Mini zakupy z niedzielnej giełdy: 2 pary rękawiczek każda 2zł,
czekolada Nussbeisser 3,50zł ,
jeansy 12zł,
lakier Golden Rose nr 27 śliwkowy 7zł.

To tak krótko dzisiaj. Mam nadzieję, że jesień nie daje Wam się za mocno we znaki. I że przyjmujecie ją ciepło i kolorowo. :) Ja dziś pierwszy raz założyłam swój berecik w kolorze indygo.

Inspiracje zaczerpnięte ze strony Happyholic:
~ Kiedy przestać robić kilka rzeczy na raz ,
~ Jak  znaleźć w sobie motywację,
~ 10 rzeczy, które chciałbyś zrobić, ale...

piątek, 20 września 2013

Maseczka Soraya 10min na...

Dzisiaj mam dla Was recenzję maseczki Soraya.
Przyznam, że nie romansowałam nigdy z tą firmą.
Może czasem gdzieś przelotem dała o sobie znać.



 Jest to jedna  z dwóch części saszetki.




Maseczka na buzi ;)

Od producenta:




Sposób zastosowania oraz skład:



Tak wygląda w opakowaniu i na pędzelku:





Ode mnie:
~ gęsta konsystencja, ale łatwo się aplikuje,
~ kolor błękitno-szary,
~ zapach przyjemny (kojarzy mi się z kremem do twarzy),
~ jedna saszetka = 2 aplikacje (informacja z opakowania), mnie jedna część 5ml wystarczyła na prawie dwie aplikacje,
~ pojemność 2x5ml,
~ przeznaczenie do cery tłustej i mieszanej,
~ cena około 1,50zł za saszetkę (tyle płaciłam w Lidlu),
a w Super Pharm 2,49zł (jak widać na opakowaniu),
~ buzia jest gładka, jednak w niektórych miejscach sucha.
~ oczyszcza, jednak fajerwerków nie było,
~ może jeszcze kiedyś kupię, choć jak na razie zostaję przy Bielendzie.


Recenzja również na Przepis na Kobietę.


środa, 18 września 2013

Wyniki mini rozdania maseczkowego

Witajcie.
Mam już dla Was wyniki.
Zgłosiło się Was 8 osób.
Od razu przepraszam za jakość zdjęć, aparat w tel. + sztuczne oświetlenie= to co widać niżej.


 Najpierw wypisałam wszystkie Wasze nicki

 Następnie pocięłam w paseczki na osobne losy.
 Podzieliłam na dwa pudełka (większe dla 1 zestawu, mniejsze dla 2 zestawu).
 Zestaw nr 1 wygrywa Aggie S

 Zestaw nr 2 wygrywa Caroline Venneri
 Postanowiłam z reszty (łącząc te co nie wygrały zestawu nr 1 i nr 2) osób biorących udział wylosować osobę, która otrzyma mini mini nagrodę niespodziankę :) A jest Nią..... 
Aleksandra A

Poprosiłabym o przesłanie adresów do wysyłki na mojego maila avinion.jk@gmail.com

Serdecznie gratuluję :)

poniedziałek, 16 września 2013

Garnier Czysta Skóra żel peelingujący do twarzy

W dalszym ciągu za oknem szaro i ponuro. Postanowiłam Wam dzisiaj przedstawić żel peelingujący od Garniera. Dostałam jakoś ponad pół opakowania od koleżanki i byłam bardzo ciekawa jak się będzie sprawował.






Co od producenta to na tubce, a ja od siebie powiem tak:
~ lekko się pieni,
~ zawiera sporo czarnych drobinek ścierających,
~ zapach jest świeży- przypomina mi męskie perfumy,
~ tuba stoi na głowie,
~ zamknięcie typu klik,
~ otworek nie jest zbyt duży, możemy spokojnie dozować żel,
~ pojemność 150ml.,
~ częściowo przezroczyste opakowanie pozwala nam kontrolować ile jeszcze produktu zostało,
~ do umycia wystarczy niewielka ilość żelu, przez co jest wydajny,
~ buzia się po nim nie świeci - sebum zostało zaabsorbowane.

Nie wymagałam od niego Bóg wie czego i polubiłam się z nim :)
Miałyście?


recenzja również na Przepis na Kobietę

piątek, 13 września 2013

Mini rozdanie maseczkowe

Szukałam powodu, ale w sumie każdy był by dobry, by podzielić się czymś z Wami.
Rozdanie potrwa od dzisiaj "Piątku 13-tego" do 17.09 do godziny 23:59.



 1 zestaw zawiera:
- Maskę skompresowaną do każdego typu cery - Marion Spa,
- Maseczkę do skóry mieszanej i tłustej z Bielendy,
- Peeling i Maseczkę kolagenową z Effektimy,
- Maseczkę matująco-regenerującą do skóry wrażliwej i skłonnej do alergii z AA

2 Zestaw zawiera:
- Maskę anty-stres do każdego rodzaju skóry - Ziaja,
- Maseczkę do skóry mieszanej i tłustej z Bielendy,
- Maseczkę rewitalizującą peel off - Marion Spa,
- Mikrodermabrazję, cera mieszana i tłusta - Yoskine

A co wystarczy zrobić?
- Dodać mojego bloga do obserwowanych,
- Wybrać nr zestawu,
- Napisać pod spodem komentarz ze zgłoszeniem wg wzoru:

1.Obserwuję jako:
2. Wybieram zestaw nr

Możecie wstawić też u siebie obrazek rozdania, będzie mi miło.

 REGULAMIN:
1. Organizatorem i sponsorem rozdania jest Avinion czyli ja, właścicielka niniejszego bloga: avinion-jk.blogspot.com.
2. Rozdanie trwa od 13.09.'13, do 17.09.'13, do godz. 23:59.
3. Losowanie i ogłoszenie wyników na blogu odbędzie się w przeciągu 3 dni od zakończenia zgłoszeń, na adres do wysyłki czekam trzy dni, później rozlosuję następną osobę. 
4. Produkty są nowe, mają dobre terminy ważności i zostały zakupione przeze mnie.
5.
Koszty wysyłki ponoszę ja (właścicielka bloga avinion-jk.blogspot.com),
6. Blogi stworzone wyłącznie do udziału w konkursach, , nie będą brane pod uwagę.
7. Osoby, które po rozdaniu znikną nie będą brane pod uwagę w kolejnych akcjach, rozdaniach czy konkursach.
8. Jako organizator, zastrzegam sobie prawo do uzasadnionych zmian w/w regulaminie.
9. Zgłaszając się do konkursu, automatycznie akceptujesz regulamin.   
 "Wyłonienie zwycięzcy nie spełnia kryteriów loterii ani gry losowej i nie podlega rygorom ustawy z dnia 29 lipca 1992r. o grach i zakładach wzajemnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2004r., Nr 4, poz. 27 z pozn. zm.)"


PS.Dla potwierdzenia mój własnoręcznie pisany felieton o świętach znalazł się na stronie Przepis na Kobietę.

czwartek, 12 września 2013

Butki z sh i propozycja mini rozdania

Witajcie Kochane w ten chłodny wieczór.
Jakie macie pomysły na przepędzenie tych szarych chmur, które ostatnio coraz częściej goszczą za oknem? Ja praktykuję porządki w pokoju. Ten bałagan zawsze tworzy się sam.
Jestem o tym przekonana :)
Na poniższym zdjęciu widnieją moje trampki, które kupiłam ostatnio w sh. Koszt to 10zł.
A Wy złowiłyście coś ciekawego ostatnio?

                                    
Jako, że chciałabym choć trochę radości Wam sprawić, pomyślałam, czy nie zrobić mini rozdania.
Będzie to rozdanie z maseczkami. Teraz kiedy zaczyna się plucha za oknem i pogoda nie sprzyja naszej buźce. Co Wy na to? Były byście chętne?

Pozdrawiam Was gorąco.

piątek, 6 września 2013

Wróciłam z tarczą, baj baj maszkaro.

Sesja zażegnana, ostatnia ocena w indeksie, 4,0
Ostatni miesiąc wakacji przede mną. Jeszcze parę spraw do załatwienia, ale najgorsze za mną.
Wczoraj i dzisiaj słonecznie, około 23*C , jest się z czego cieszyć :)


                    Ogród i Prima na tarasie, też korzysta ze słońca. Leniuch jeden.

                                           Nowości

Ostatnia przesyłka wymianowa z portalu finta.pl
Jak się okazuje to  u Karoli na blogu przeczytałam recenzję tej książki.:)
Postanowiłam zamówić.
Kasia Bulicz - Kasprzak "Nalewka zapomnienia".
Jak tylko skończę Nigdy w życiu Grocholi, to biorę się za tą.

A o 20:00 Sherlock Holmes na TVN-ie. :)

środa, 4 września 2013

Sąd ostateczny i oby papa sesjo.

Daję sobie dzisiaj całkowitego bana na blogi. Ale postaram się nadrobić.
No właśnie. Jutro ostatni egzamin, trzeba się zebrać i dać radę.
Liczę na przychylność i ulitowanie się nad mą duszą. Jednak u tej osoby ciężko o to.

Studiowanie to dość stresujące zajęcie... huh.
Trzymajcie kciuki, mam nadzieję, że jutro się uda.

Jak na razie udało mi się za 3 razem wczoraj złożyć sprawozdanie i projekt praktyk medialnych.
Jeśli do dziś wieczór nie dostanę maila od kierownika praktyk, to na dniach mogę przyjść po wpis.
No i trzeba by złożyć dokumenty o drugą praktykę...
I zdać indeks z drugiej szkoły.
I podpisać oświadczenie o przystąpieniu do egzaminu zawodowego(ciekawe czy będzie mi dane) w styczniu.
Dam radę. Ja zawsze dam radę.

poniedziałek, 2 września 2013

Maniunie denko, ale liczą się chęci. Choć piekło podobno... Wiemy.

Ciężko mi idzie zużywanie... Niektóre produkty są chyba dość wydajne, skoro jeszcze końca nie widać.
Kilkanaście opakowań, które czeka śmietnik. Nareszcie.
Za oknem szaro, buro i ponuro a pod ręką zielona herbata. Zaczynamy.

 1. Wellaflex lakier do włosów, moc 4, albo ja mam upierdliwe włosy, albo lakier był po prostu za słaby.
 2. Wellaflex pianka do włosów moc 4. Tu już lepsze działanie niż lakieru.
 3. Garnier Color Naturals Creme - kolor w którym się zakochałam. Na którymś z blogów zauważyłam go i  popędziłam do Rossmana. Trafiłam na promocję 8,99zł. Kolor to 7.40+ Miedziany Blond.
 4. Garnier Color Naturals Creme - kolor 6.46 Miedziana Czerwień - wpada w brąz, co całkowicie mnie nie satysfakcjonowało. Kupiona w 2-paku w Biedronce jakiś czas temu za jakieś 16zł.
 5. Delia No. 1 - Szampon koloryzujący - pamiętam, że mocniej złapał odrosty, niestety.
 6. i 7. 125ml, 8. próbka 10ml Pharmaceris - Szampon wzmacniający do włosów osłabionych. - nie powiem, podratował trochę moje włosy, kiedy ostatni raz niemożliwie mi wypadały.
 9. Bielenda - balsam przeciw rozstępom. Nie zaobserwowałam raczej poprawy, dotyczącej moich delikatnych rozstępów, natomiast polubiłam konsystencję i zapach. A dzięki temu wpadło mi w nawyk smarowanie się rano i wieczorem. Na pewno przyjemnie nawilża i w miarę szybko się wchłania.
10. próbka Pharmaceris baby - balsam dla dzieci. Nie zaobserwowałam niczego specjalnego, dłuższą chwilę się wchłania i nie ma zapachu.
 11. Marion oczyszczające plastry na nos x5 - recenzja u mnie już była, natomiast ostatnio coś cieniutko się u mnie sprawdzają, nie wiem od czego to zależne.
 12. Bielenda Maseczka oczyszczająca do cery mieszanej i tłustej x4 - bardzo lubię recenzja również się pojawiła.
13. Marion oczyszczające plastry na czoło i brodę - dokładnie jak z tymi na nos. Coś mnie zawodzą.
14. Bielenda  Peeling gruboziarnisty - jak dla mnie ok, ale bardzo się polubiłam z Perfectą.
15. Kolastyna Oczyszczająca maseczka z glinką wulkaniczną - nie pamiętam działania, reszta zaschła.
16. Ziaja próbki Kuracja antybakteryjna przy łojotoku i trądziku. Zakupiłam pełnowymiarowe opakowanie. Zobaczymy jak się sprawdzi.
17. Pharmaceris Duoaktywny żel micelarny - dobrze sobie radził ze zmywaniem, jednak po użyciu 2/3 zmienił zapach i przestaliśmy się lubić.

18.Pierre Rene Mascara kolor Navy blue 04 - przeterminował mi się już.

Mam nadzieję, że następnym razem pójdzie jednak lepiej. A jak u Was? Duże denka sierpniowe?
U mnie to od czerwca. Powinnam się bardziej starać. I nie kupować tyle. A to wszystko tak kusi :)

niedziela, 1 września 2013

Brać się do roboty, wroga bić już czas.

Fragment piosenki z bajki Mulan dopasował się idealnie.
Zdarzają się mi mądre przemyślenia, zdarzają. Zauważywszy, iż lato prawie za nami, a wrzesień właśnie zawitał, postanowiłam coś zmienić. Moja samoocena raz potrafi być na zdrowym poziomie, a niekiedy w tempie szybszym od światła spaść poniżej poziomu depresji. Nie należę do typu puszystych, ani też mega przesadzonych wieszaków, wagę mam raczej w normie, i niestety nie stałam w kolejce po wzrost. Do brzegu, do brzegu. Mimo, że inni uważają, że dobrze wyglądam (na czele z moim B.), ja nie czuję się do końca komfortowo.
Dlatego postaram się by moje nogi, pupa i ręce były bardziej "zbite". Chcę się czuć bardziej seksownie, a nie myśleć "tu i tam mi lata" , "normalnie galaretka doktora Oetkera". Nie mam tych takich prawdziwych, głębokich rozstępów, natomiast delikatne spowodowane wzrostem. To również chciałabym zwalczyć.

Poniżej przedstawiam Wam plan moich ćwiczeń, które zaczęłam już dzisiaj. Najgorzej zacząć. Zawsze od jutra, od jutra. Jak moja koszulka "Od jutra będę grzeczna" ];-) Ale uparłam się i zrobiłam ćwiczenia z pierwszego dnia.
Oj z kondycją cieniutko, ale będę się starać. To nie takie hop siup, albo hip-hop (jak mówił Maryjusz z Łowcy.B).
Swoich zdjęć nie mam co wrzucać. Natomiast może samą ideą lepszego samopoczucia Was zachęcę do aktywności i zmian na lepsze oczywiście :)



zaczerpnięte z facebooka Be Fit and Happy, a tutaj blog.